wtorek, 31 lipca 2012

31 . 07 . 2012

- Czasem potrzebuję tylko wiedzieć , że jesteś !Nieważne gdzie i jak daleko , ale że jesteś ! Ze mną , dla mnie i przy mnie ! - krzyknęła ciskając kubkiem o ścianę .
Na kilka chwil zapadła absolutna cisza przeszyta trzaskiem rozbijającego się naczynia . Kilkanaście ceramicznych kawałków posypało się na podłogę zupełnie tak , jak zaczynała sypać się ich miłość. Ich wspólne chwile zdawały się zniknąć bezpowrotnie , zbyt zajęci nową rolą stracili gdzieś samych siebie , zdawali się zatracać miłość , która była jedynym co trzymało ich przy sobie , miłość , która dawała im siłę, by każdego dnia walczyć w tym beznadziejnym świecie .
I wtedy zrozumiał . Zrozumiał każdą jej troskę , zrozumiał ból , który od tak dawna tlił się na dnie jej serca . Przygarnął ją do siebie i zamknął w swoich ramionach nie zważając na jej głośne protesty .
- Wybacz mi . - szeptał - Spróbujmy jeszcze raz , przysięgam , że tym razem będzie lepiej . Jeśli nie ciebie,to nie chcę już nikogo innego .Jesteś najpiękniejszą ,najczystszą istotą jaką kiedykolwiek spotkałem . Kocham cię rozumiesz ? Doszliśmy do miejsca w którym nie możemy tego spieprzyć !






wczoraj niemal wznosiłam się pod chmury naładowana pozytywną energią ,za to dzisiejszy deszcz skutecznie przywrócił mi zdolność racjonalnego myślenia . chociaż nasz pokoik świeci pustką , do nowego mieszkania wprowadzimy się w czwartek - nie chcę spędzać tam pierwszej nocy sama ,dlatego czekam na misia . muszę umówić się do lekarza , pospieszyć się z urządzaniem , iść do kliniki , zrobić zakupy , wstawić pranie . niech mój tata chociaż raz nie zawali sprawy i zawiezie mnie wszędzie,gdzie potrzebuję . proszę !





piątek, 27 lipca 2012

WSZYSTKO SIĘ UDAŁO !  



mamusia już nas porządnie obkupiła . 
wprowadzamy się w poniedziałek 
a jutro czekają nas kolejne zakupy !








środa, 25 lipca 2012

Bo kiedy staje przed tobą miłość twojego życia nie masz żadnych wątpliwości . 





Uwielbiam dostawać darmowe próbki - szczególnie,kiedy faktycznie są przydatne .Załapałam się na plecaczek skarbów dla gabrysi i byłam zaskoczona ile fajnych rzeczy znalazłam w środku !


- booklety dla rodziców , mini kiążka kucharska i tabela pokazująca ile żelaza znajduje się w jedzeniu .


 - zasłonka na szybę w samochodzie .
- oliwka , chusteczki i płyn do kąpieli Johnsons Baby
- 'kartki' zapobiegające farbowaniu ubrań w czasie prania .
- płyny do płukania Persil dla dzieci .
- mini sudocrem .
- maść na swędzenie i odparzenia .
- pojemnik na biszkopty .
- gryzak .
- chusteczki antybakteryjne Detol
+ darmowe portret u fotografa :)


moja mała słodkość waży prawie 7 kilo , mierzy 61 cm i wyprzedza tabelę rozwojową !
a tak sobie dziś spacerowałyśmy : )
+ kupiłam świeczki do naszego gniazdka , lakiery dla moich paznokci , a dla gabrysi buciki do chrztu i puchatkowe sandałki !












wtorek, 24 lipca 2012

wieczorową porą .

Wiadomo - na noc nie wolno się objadać.Co więc zrobić kiedy głód doskwiera coraz dotkliwiej , a nasz limit czasowy jest bardzo ograniczony ? SZYBKA SAŁATKA ! 


obranego ogórka kroimy w plastry i układamy na talerzu . to samo robimy z pomidorem ( ja wybrałam koktajlowe ) . dodajemy gotowaną wieprzowinę lub kurczaka .







przygotowujemy sos : oliwa z oliwek , ketchup + majonez , przyprawy i zioła + sok z cytryny.


na koniec gotowane jajko , polewamy sosem i dosypujemy kilka ziarenek kukurydzy + świeże pieczywo . szybkie , proste i sycące ! : )



24 . 07 . 2012

Czuję cię . Czuję cię każdą , pojedynczą komórką mojego ciała .To jest tak silne,że niemal namacalne.Usta wciąż palą żywym ogniem po nocnych pocałunkach i potoku słów,które swoją siłą burzyły wszystkie mosty wznoszone latami ,w oczach lśnią łzy szczerego szczęścia,dłonie wciąż czują twoje,w których zamykałeś je składając bezsłowne obietnice.Drżę i boję się,że ta miłość jest zbyt ulotna by mogła być wieczna,że świat nie wynagradza tak sowicie nawet za najpiękniejsze czyny.Mimo to jesteś.Budzę się przy tobie każdego ranka obserwując jak mrużysz oczy,kiedy pierwsze promienie słońca łaskoczą twoją skórę.Dziś jestem ptakiem,a moje skrzydła kołacą w klatce twojego serca.



Z niespecjalnym rozżaleniem,czy poczuciem winy muszę stwierdzić,że mój zakupoholizm po każdej kolejnej samoterapii wraca do mnie jak bumerang,ale jak się opanować,kiedy wszystkie sklepy oferują letnie wyprzedaże?Napis : SALE na każdej sklepowej witrynie woła do mnie i wrzeszczy,żebym choć weszła i obejrzała.Cóż,jestem słaba : )



                                        koronkowa spódniczka - red chilli .








słodyczkowe cudeńka :)





                                                  i poranna mamusia !






niedziela, 22 lipca 2012

22 . 07 . 2012

Krople deszczu głośno rozbijały się o szyby wprawiając je w takie drganie , jakby pod wpływem ich naporu miały wypaść z ramy i z hukiem roztrzaskać się o podłogę .
- Cóż , to mogłoby być całkiem zabawne. - mruknęła zatapiając wargi w słodkim, czekoladowym napoju i zadowolona przymrużyła powieki ,czując jak przyjemne ciepło rozgrzewa jej usta powoli spływając w dół .
Od dłuższego czasu siedziała szczelnie owinięta kocem wpatrując się w przestrzeń , jakby w którejś z deszczowych kropli miała znaleźć odpowiedź na swoje pytanie . Usta , dłonie , śmiech , łzy , 2 kubki , 2 poduszki , troska , bezpieczeństwo , nadzieja , zaufanie ... miłość . Chciała zrozumieć to , co wiedziała już od dawna . Wszyscy pragniemy do kogoś należeć , nie ważne jak bardzo się boimy



Pogoda za oknem nie zachęca do niczego poza wpełznięciem pod kołdrę i przeczekaniem aż lato zacznie być latem , a zimową kurtkę spokojnie będzie można upchnąć na dnie szafy . Słodyczka śpi już trzecią godzinę , najwyraźniej nawet ona buntuje się przeciwko tej kpinie za oknem . Mój mózg pracuje dziś na zwolnionych obrotach . Jest środek dnia , ja nadal siedzę w piżamie i chociaż wiem , że powinnam zrobić milionpięćsetsiedzemdziesiątszcześćtysięcy rzeczy nie oszukuję się - nie zrobię nic . Miłej niedzieli : )